Kancelaria wygrywa przed Sądem Najwyższym precedensowy spór z zakresu prawa spółek

Orzeczeniem Sądu Najwyższego z dnia 26.02.2013 r. zakończył się blisko dwuletni spór reprezentowanego przez Kancelarię wspólnika mniejszościowego spółki z o.o. z tą spółką. Powództwem o stwierdzenie nieważności, ewentualnie o uchylenie uchwały zaskarżono uchwałę zgromadzenia wspólników w przedmiocie podwyższenia kapitału zakładowego bez zmiany umowy spółki na mocy której udział jednego ze wspólników (pozbawionego w uchwale prawa pierwszeństwa) mógł spaść o kilkanaście procent (bez żadnego ekwiwalentu).

Spór miał charakter precedensowy ponieważ najnowsze w chwili składania pozwu orzeczenie Sądu Najwyższego wydane w tej materii (z dnia 14.05.2010 r., sygn. akt II CSK 505/09) było niekorzystne dla powoda (przełamując wcześniejszą linię orzeczniczą zapoczątkowaną uchwałą z dnia 15.12.2006 r., sygn. akt III CZP 132/06).

Aktualnie Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, iż w następstwie uchwały w sprawie podwyższenia kapitału zakładowego spółki z o.o. podjętej bez zmiany umowy spółki nowe udziały w podwyższonym kapitale zakładowym mogą zostać objęte jedynie przez wszystkich dotychczasowych wspólników spółki, w stosunku do ich dotychczasowych udziałów. Nie można zatem pozbawić w tym trybie jednego ze wspólników przysługującego mu prawa pierwszeństwa a tym samym doprowadzić do obniżenia jego udziału w kapitale zakładowym wbrew jego woli.

Wartość przedmiotu sporu opiewała na kilka milionów złotych. Sprawę po stronie Kancelarii prowadził r. pr. Jędrzej Jerzmanowski. Korzystne dla powoda były orzeczenia sądów wszystkich instancji (też okręgowego i apelacyjnego).

Widoczność urządzenia jako przesłanka zasiedzenia służebności na podstawie art. 292 k.c.

Zgodnie z art. 292 kodeksu cywilnego koniecznym warunkiem nabycia służebności w drodze zasiedzenia jest korzystanie z trwałego i widocznego urządzenia. Wyjaśnieniem znaczenia tego ostatniego zwrotu zajął się Sąd Najwyższy w glosowanym orzeczeniu. Sąd Najwyższy przyjął w nim, że spełnienie warunku „widoczności urządzenia” nie musi polegać na obiektywanej, fizycznej obecności urządzenia na gruncie, lecz może polegać również na subiektywnej świadomości właściciela co do faktu „pobudowania urządzenia podziemnego, fizycznej możliwości stwierdzenia obecności tego urządzenia oraz możliwości zapoznania się z mapami dokumentującymi jego przebieg”. Takie rozumienie przedmiotowego zwrotu odbiega od dotychczasowej literalnej wykładni, znacząco liberalizując przesłanki nabycia służebności przez zasiedzenie.

Glosa – Prawo Gospodarcze w Orzeczeniach i Komentarzach nr 1/2013 z dnia 01 lutego 2012 r., str. 58-64.

Glosa współautorstwa mec. Łukasza Ciszewskiego i mec. Pawła Michalskiego.